wyłączenie czujnika ciśnienia w oponach vw

Z przeczytanych postów wynika że aby wyłączyć czujniki ciśnienia powietrza w kołach w moim Grandzie SC II niezbędny jest clip, ale kilka razy, w innych przypadkach, przekonałem się, że jest możliwość ingerencji za pomocą odpowiedniej kombinacji przycisków. W związku z tym, że na kołach zimowych nie mam czujników i denerwuje VW Caddy, zapisywanie ciśnienia opon. Jaroslaw Niedzwiecki. 377 subscribers. Subscribe. 98. 48K views 4 years ago. Zapisywanie nowego ciśnienia opon w VW Caddy more. more. Posty: 189. Lokalizacja: Gdynia. Suzuki: Swift. Da się, prawy patyczek lub na kierownicy info przetrzymujesz kilka sekund, patyczkiem poruszasz się i potwierdzasz i masz tam jedna z opcji TPMS , wchodzisz , pres i między zegarami powinno pokazać. Na górę. gena1. Tytuł: Re: Swift czujniki ciśnienia w oponach. Post: 20-06-2023, 06:34. Czujniki ciśnienia - przeprogramowanie. autor: Tucson » 21 paź 2016, 5:02. No właśnie jak to jest z tymi czujnikami ciśnienia? Kupiłem koła na zimę, mam zestaw od innego Tucsona. Czy jak je założę mogę liczyć na to, że czujniki z tych kół dogadają się z oprogramowaniem w aucie? System monitorowania ciśnienia w oponach, często nazywany w skrócie „TPMS„, w skrócie, od tego czasu znajduje się w Unii Europejskiej 1. Listopada 2014 dla wszystkich nowo zarejestrowanych samochodów obowiązkowy. System monitoruje ciśnienie w oponach i ostrzega kierowcę w przypadku jego utraty. nonton film mangkujiwo 2 full movie lk21. Wątek: [6R] czujnik ciśnienia w oponach (Przeczytany 41235 razy) nurtuje mnie jak skasować informacje o złym ciśnieniu w oponach, próbowałem trzymać przycisk SET w schowku, klikać i nic nie pomaga. Czy w feldze jest jakiś fizyczny czujnik pod 315Mhz, jak przeczytałem na forum passata?, i ewentualnie jak zamontowałem inne felgi to muszę kupić komplet, i demontować całe opony, czy tylko np wentyl wykręcić i wkręcić nowy (ten dzyndzel w środku).Albo czy to działa na podstawie prędkości kół?Czy ktoś się orientuje co zrobić żeby nie pokazywało niskiego ciśnienia?tu są jakieś dingsy pokazane, ale czy to jest akurat to - pisze, że żywotność 5-7 lat, da się wymienić bateryjkę potem? znalazłem na allegro ... ... czy to o to chodzi i czy będzie pasować do mojego modelu to nie wiem, w ogóle jak to jest zamontowane? i czy pasuje do każdej felgi czy tylko oryginały?trzeci raz edytuje posta i zaczynam sobie odpowiadać na pytania:D, na stronie vw - leksykon znalazłem coś takiego:WSKAŹNIK KONTROLI CIŚNIENIA W OPONACHWskaźnik kontroli ciśnienia w oponach informuje kierowcę o spadku ciśnienia za pomocą sygnału dźwiękowego i zapalenia kontrolki. W przypadku obniżenia ciśnienia w którymś z kół, zmienia się średnica opony i koło obraca się szybciej, mimo stałej prędkości pojazdu. Czujnik ABS wykrywa różnicę prędkości poszczególnych kół i sygnalizuje spadek ciśnienia. System wymaga skalibrowania, poprzez dłuższe naciśnięcie przycisku na desce rozdzielczej - aktualne ciśnienie zostaje zapamiętane jako teraz mnie interesuje, czy i tak nie musi być takiego dinksu u mnie? - mam kontrolkę, przycisk set, a jaki inny nacisnąć na desce rozdzielczej, żeby ustawić to? « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane z tego co wiem to nie ma żadnego ekstra czujnika - komputer +sensor abs liczy to na podstawie średnicy koła i ilości obrotów -- stąd wie że gdy nie ma powietrza koło obraca się wolniej/mniej niż pozostałe ... ktoś już to tu tłumaczył, piszę tylko z pamięci... « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane już wiem jak się resetuje - przytrzymałem jeszcze raz set i chyba ustawił nową wartość, pewnie też setem mogę sprawdzić czy jest ok?, w każdym razie w innych modelach ciekawe są wkładki do opon;) « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane Dokładnie. Trzeba po prostu dłużej przytrzymać i zapamięta nowe ustawienia. Będzie ok. « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane Teraz już wiem, ale wcześniej przyciskałem, przytrzymywałem (za krótko) i się wystraszyłem, że muszę włożyć czujniki do felg... « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane A co jeśli długie trzymanie set nie powoduje efektu w postaci znikniecia kontrolki? Jakiś czujnik tam jest?Z góry dziękuje za odpowiedź! « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane Nie ma czujnika bezpośrednio w felgach/oponach - ten rodzaj jest zakładany w wyższych modelach AUDI,W polóweczce komputer czyta prędkości obrotowe i na ich podstawie podaje czy nie ma za mało powietrza. Raz mi dal znać jak już było po oponie, a kiedy indziej, jak były różnice ciśnienia pomiędzy oponami na ciśnienie - wyrównaj, spróbuj skasować (na włączonym silniku, bez jazdy) i wszystko powinno być ok. « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane oczywiście sprawdzę, w ten sposób, którzy piszesz. Chociaż......Moja sytuacja wygląda następująco: kupiłem "Polóweczkę" zza granicy, już z komunikatem o nieprawidłowym ciśnieniu w oponach. Wymieniłem opony na nowe - letnie (185/60 R15). Napompowano ciśnienie, z przodu 2,2, z tyłu 2,0 (chyba nawet na tym forum przeczytałem że to prawidłowo), w dalszym ciągu komunikat nie zniknął. Wczoraj próbowałem długo przytrzymać "SET" i na silniku wyłączonym, ale przekręconej stacyjce, a także podczas włączonego silnika. Bez czy mogli spieprzyć ciśnienie w poszczególnych oponach na osi?? Sprawdzę - dam « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane Podjechałem na stacje benzynową sprawdzić cisnienie i faktycznie nie było równe. Nie wiem o co chodzi i skad mogła wziąśc się taka różnica ciśnień po kilku jednak załadowałem jak napisali na wlewie 2,4/2,2. Wsiadam zadowolony. Przekręcam stacyjkę, silnik nie działa i podswietla się kontrolka cisnienia opon. Trzymam "SET".... i bez efektów (okolo 20sekund trzymałem SET).Może tam jakas kombinacja klawiszy jest do wciśnięcia.. juz sam nie wiem. Piszesz ze błache a tu ciągnie się jak krew z nosa taka pierdoła..Jakies pomysły?Pozdrawiam,Konrad « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane To jeszcze może pytanie od którego powinienem zacząć... gdzie znajduje się ten przycisk "SET", który powinienem przytrzymać żeby kontrolka zgasła? Czy to ten przycisk (współdzielony z zerowaniem licznika) nad kierownicą? « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane Po przytrzymaniu przycisku „SET” komunikat o nieprawidłowym ciśnieniu w oponach jest resetowany niezależnie od tego czy dopompowało się powietrze w oponach czy nie. Informacja o ciśnieniu jest sprawdzana dopiero gdy koła samochodu się toczą i czujnik abs zbierze informacje o ilości obrotów kół. Nie podczas postoju. Podejrzewam że poziom ciśnienia w oponach jest mało istotny. Ważne jest chyba to by ciśnienie było równe w obu oponach osi przedniej i równe dla obu opon osi tylnej. To różnica w obrotach kół, która sprawdzana jest przez czujnik abs podczas toczenia się kół powoduje wyświetlenie się komunikatu. Jako że sam zmieniam opony zauważyłem że tolerancja różnicy ciśnienia w oponach jest dosyć duża, kontrola ciśnienia opon przy pomocy czujnika abs jest mało precyzyjna, więc sprawdza się to w przypadku znacznych różnic w ciśnieniu opony. Jeśli komunikat nie resetuje się po uporczywym naciskaniu, przytrzymywaniu przycisku „SET” to problem jest inny niż ciśnienie w oponach. « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane Mieliście racje Forumowicze. Dzięki DWSD :fan1: Dzięki Silver :fan1: Sprawa wyglądała następująco.. czytałem że nie ma czujnika i wierzyłem Wam, bo wiem że znacie te samochody bardzo dobrze... Dziś ruszyłem do poleconego serwisu i mówie do faceta, co i jak z samochodem. On mówi, że widocznie z felgami wymontowali czujniki, a ja że ile to kosztuje - gość mówi komplet 2,5K w ASO. No dobra dzwonie do ASO, podaje VIN i mówią że tak że takie sytuacje mieli i poprosiłem ich o wycene. Mieli oddzwonić i nie oddzwonili. Wtedy przeszło mi przez myśl (i gdzieś tu na forum też było) że przycisk znajduje się po stronie pasażera w schowku. Nacisnąłem i tak jak napisał Silver i DWSD, kontrolka zniknęła. Przejechałem się, jest OK!Mój błąd jako nowicjusza. Są dwa przyciski "SET" w Polówce.. a ja naciskałem niewłaściwy. Z mojej strony, temat zakończony - jeszcze raz dzięki. « Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 am wysłana przez Guest » Zapisane Forum Alfa Romeo 159/Brera/Brera Spider [159] Wyłączenie czujnika ciśnienia opon 11-10-2014, 13:04 #1 Wyłączenie czujnika ciśnienia opon Witam! Czy ktoś sie orientuje czy można wyłączyć opcje czujnikow cisnienia w kolach?› Więcej...: Wyłączenie czujnika ciśnienia opon 14-10-2014, 21:06 #2 Podobne wątki Odpowiedzi: 2 Ostatni post / autor: 06-03-2016, 11:52 Odpowiedzi: 5 Ostatni post / autor: 23-10-2015, 13:48 Odpowiedzi: 3 Ostatni post / autor: 10-10-2013, 14:46 Odpowiedzi: 2 Ostatni post / autor: 17-04-2013, 07:04 alfa romeo wy Tagi dla tego tematu Uprawnienia Nie możesz zakładać nowych tematów Nie możesz pisać wiadomości Nie możesz dodawać załączników Nie możesz edytować swoich postów BB Code jest aktywny(e) Emotikony są aktywny(e) [IMG] kod jest aktywny(e) [VIDEO] code is aktywny(e) HTML kod jest wyłączony Zasady na forum Wątek: TPMS - system kontroli ciśnienia w oponach (Przeczytany 23145 razy) 0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek. Cześć! Przymierzam się do zamówienia nowego Tiguana - zastanawiam się nad zamówieniem opcji 7K3 czyli indywidualnej kontroli ciśnienia w oponach. Czy orientujecie się może jak to działa przy dwóch kompletach kół - czy można mieć zapamiętane w systemie dwa zestawy czujników i czy wymaga to interwencji ASO? Ewentualnie, czy komputer nie protestuje gdy jeden zestaw kół jest ich zupełnie pozbawiony? Zapisane Mam dwa zestawy czujników. Dokupiłem drugi do kół odpowiedz będzie głównie teoretyczna:) Wg tego co czytałem TPMS w Tiguanie sam się adaptuje, tj. wykrywa oś na podstawie opóźnienia sygnału (odbiornik jest zdaje się z tyłu). Kierunek obrotu wykrywa czujnik. Te dwa parametry pozwalają na przyporządkowanie czujnika do lokalizacji. W teorii można koła zmienić samemu i powinno wspominał, że trzeba dodać drugi zestaw czujników, ale to trzeba zrobić tylko raz. Byli mocno nie pewni, gdy zadawałem to pytanie i drążyłem temat. W końcu zmienili mi koła w cenie, bo nie udało im się tego zrobić przy wydaniu. Więc nie wiem w sumie czy musieli je dodawać do systemu. Czy trzeba coś robić przy wymianie, dowiem się w praktyce wiosną:)Bez czujników będziesz miał alarm, w teorii tylko na desce rozdzielczej. Podobno znika po kilkuset kilometrach. Wolałbym się nie przekonać, że dzwoni jak w niektórych autach;) albo zostaje. Jak zamówisz czujniki, nie masz standardowego systemu wykrywania spadku ciśnienia opartego o ABS, więc jeżdżenie nie do końca jest ze zdjętego kompletu przechodzą w stan uśpienia i oszczędzają nie podobają się sztywne wentyle. Przy pompowaniu kół trzeba to robić ciut ostrożniej. Zapisane Czujniczki ciśnienia to raczej bajer niż pomocny system dla kierowcy .By nie zostać zaraz zakrzyczany pozwólcie że dorzucę trzy grosze w tym temacie i dam powód do przemyśleń .Mając wóz z czujnikami kierowca widzi na cudownym wyświetlaczu jakie ma ciśnienie w kołach jak dla mnie ładny bajer ,kolorowy ,świeci .Wkładamy do wozu bagaż i komplet pasażerów .Jako że zwiększyliśmy masę pojazdu zwiększyliśmy też nacisk a przez to i ciśnienie w kołach .Cudowne czujniczki powinny odebrać to jako wzrost ciśnienia .Czyli informacja dla kierowcy jest taka że wszystko jest w rezultacie zapakowany wóz stoi prawie na felach .Mimo czujników w każdym wozie jest wklejona nalepka informująca o danym ciśnieniu do odpowiednio obciążonego wozu .Czyli czy czujniczki są czy ich nie ma to i tak to nic nie zmienia i wypadałoby dopasować ciśnienie w zależności od obciążenia wozu (a pompujemy najczęściej sprzętem wyposażonym w manometr )Jeśli chodzi o kontrolę ciśnienia podczas jazdy to czy czujniki będą czy nie każdy wyczuje czy auto prowadzi się ciśnienia jest mocno wyczuwalny nawet dla laika (początkującego kierowcy )A ocena z którym kołem może być problem nie jest specjalnym problemem .Nawet niewidomy byłby w stanie ocenić po wyjściu z auta w którym kole jest mało" wiatru" .Jednym słowem jest coś co jest mało przydatne a niektórych może wprowadzać tylko w błąd (jak system padnie lub usterka będzie powodować przekłamywanie rzeczywistego ciśnienia ).Jak ktoś ma przykład gdzie czujniki są naprawdę przydatne/niezbędne /pomocne chętnie posłucham . Zapisane Spadek ciśnienia jest mocno wyczuwalny nawet dla laikaPrzeceniasz kierowców. Znam osobiście takiego, co ma ponad 30 lat aktywnego użytkowania pojazdów za sobą (osobowe i busy), któremu zwróciłem uwagę o (wizualnie) połowie ciśnienia w kole, a on ktoś ma przykład gdzie czujniki są naprawdę przydatne/niezbędne /pomocne chętnie posłucham .Ja mam. Koło z niewłaściwym ciśnieniem w oponie jest nie tylko zagrożeniem podczas hamowania, ale także szybciej niewłaściwie się zużywa. Zapisane Zasadność TPMSu nie była częscią pytania chyba połowę kierowców, wliczając mnie;) Z jednej strony wg. Ciebie mają oni niesamowite zdolności wyczuwania zmian ciśnienia w kołach, z drugiej ślepo wierzą systemom;). Pisze to z perspektywy kogoś kto potrafił rocznie zrobić 100000 km praktyce to często zależy od auta i łatwiej różnice ciśnienia wyczuć w mieście. Ja czułem wyraźnie opony przepompowane o bara w górę po wymianie kół (serwisant ustawił ciśnienie nie dla tego rozmiaru opon). To samo po zmianie ustawień ciśnienia na komfortowe (obniżka o bara). Ale to zawsze było w mieście, gdzie dziury mi pomagały. I to zawsze była nagła zmiana a nie powolna. Kiedyś zgubiłem na trasie we wszystkich oponach i nie czułem nic. Jechałem z bardzo niskim ciśnieniem (gwóźdź) po autostradzie i zorientowałem się jak ludzie zaczęli mi dawać znać. MIałem 3 kierowców w aucie z 30 letnim stażem i się nie zorientowali. Eksplodowała opona w aucie w którym byłem pasażerem i nie było żadnego ostrzeżenia. Problem polega na tym, że często wyczuwa się zmiany w prowadzeniu, ale nie zawsze albo za późno. Ocena okiem też jest bardzo subiektywna. Jest kilka sytuacji gdzie ten system się przydaje:- masz w miarę pewność, że ciśnienie jest ok (komfort, zwłaszcza, jak ci się spieszy, ew. przydatne dla ludzi z nastawieniem eko), co nie znaczy, że nie należy tego sprawdzić innym źródłem (optycznie, manometrem, sprawdzeniem/wyczuciem zmian trakcji) od czasu do czasu i nie ufać tylko systemowi- manometry na stacjach są w różnym stanie, nie wspomnę o tych do własnego użytku. Ostatnio to się poprawiło, ale sprawdź kiedyś na kilku stacjach i zobaczysz. Szansa, że pomyli się czujnik i manometr jest dość mała. Czujniki są zwykle lepiej z niskim ciśnieniem niewyczuwalnym na prostej masz gorsze hamowanie, dla mnie ważne jest każde kilka metrów- pogarsza się wyraźnie trakcja, nie chce być zaskoczony nad/podsterownością albo sytuacją gdy nagle muszę zmienić pas na autostradzie na awaryjny, jednocześnie zwalniając, chce mieć ostrzeżenie, zwłaszcza o szybkim ubytku powietrza jak najwcześniej. Rozerwania opon ciągle się zdarzają (dużo rzadziej niż kiedyś, ale jednak po jednym takim przeżyciu na autostradzie, nie chce tego powtarzać:)- łatwo zadbać o równomierne zużycie opon, w autach z 4MOTION są pewne tolerancje na różnice (ostatnio podobno się powiększyły, więc mogę gadać głupoty) i można uniknąć konieczności wymiany 4 opon lub elementów napędu na 4 kołaCo do sytuacji, która opisałeś z bagażami i pasażerami to w systemie ustawiasz aktualne obciążenie (pełne, standardowe, komfortowe). I wtedy masz informacje, że nie jest OK przy danym stanie wskazaniem koła również się nie zgodzę. Przy niedużym ubytku nie będziesz też widział, które koło ma problem. A będąc w trasie chciałbyś często w miarę szybko go zidentyfikować. Z mojego punktu widzenia to po prostu ograniczanie ryzyka. Zwykły system oparty o ABS też jest OK w większości przypadków. Manometr też. Każdy po prostu dodaje ekstra informacje/bezpieczeństwo. Każdy powinien to ocenić ze swojej perspektywy/finansów. Zapisane Dzięki za wszystkie uwagi - zdaje się, że jest to mniej popularna opcja i niestety ciężko dowiedzieć się czegoś bardziej szczegółowego od sprzedawców. W uzupełnieniu dodam kilka informacji uzyskanych wczoraj w serwisie:- w zależności od daty produkcji występują dwa modele czujników, cena kompletu (w tym zaworki) w obu przypadkach 1160 zł,- po przejechaniu określonej odległości dodatkowy komplet czujników powinien automatycznie się przypisać do sterownika. Zapisane Twój serwis jest zatem bardziej kumaty niż mój, bo to co Ci powiedzieli w sprawie adaptacji zgadza się z tym co co do dwóch rodzajów, to wydaje mi się, że Tiguan II ma tylko jeden (do systemu Midline TPMS). Mój serwis nie wiedział początkowo który:) bo też wspominali o dwóch. Myślę, że chodziło im o dwa rodzaje czujników do Midline TPMS, który był też w starszych Tiguanach od połowy 2011. W pewnym momencie zmienił się protokół przesyłania danych (z wejściem MQB??). Ogólnie VW wydaje mi się, że może mieć tych rodzajów więcej. Auta w polsce zawsze przychodzą na letnich oponach, więc jak odbiór przypadnie ci w sezonie zimowym warto zamówić czujniki/nowe koła wcześniej. Mi się spóźniły i wyjechałem w grudniu na system nie monitoruje koła zapasowego, nawet gdyby miało czujnik. To na wypadek, gdybyś wnikał. Zapisane Jest kilka sytuacji gdzie ten system się przydaje:- masz w miarę pewność, że ciśnienie jest ok To czy ciśnienie jest ok jesteś w stanie ocenić gołym okiem zanim wsiądziesz do manometry na stacjach są w różnym stanie, nie wspomnę o tych do własnego tym bym się zgodził gdyby nie fakt że odchyłki nie są drastyczne .A różnica w ciśnieniu i tak się zmienia podczas jazdy jak nagrzewają się opony. - z niskim ciśnieniem niewyczuwalnym na prostej masz gorsze hamowanie,Nie da się z tym zgodzić .Niższe ciśnienie większe pole powierzchni styku opony z asfaltem .Większe pole styku poprawia hamowanie .Podobnie jak szersze opony (naturalnie mowa o suchej nawierzchni ). - łatwo zadbać o równomierne zużycie opon,Choćbyś się starał jak nie wiem co to przy normalnej eksplatacji opony na przedniej osi będą zużywać się zawsze prędzej .Choćby z powodu zbieżności czy faktu skrętów kół na tej że fajnie jest kontrolować ciśnienie w kołach podczas jazdy mało przemawia za plusem takiego rozwiązania .Bo fajnie jak działa ale jak się skiepści w trasie i drze się badziew że nie mamy" wiatru" w kołach mimo tego że wszystko jest ok. to zaczyna być mało ktoś z dużym stażem za kierownicą nie jest w stanie wyczuć zbyt niskiego ciśnienia w którymś z kół zawsze może pokusić się o dodatkowe cztery kamerki by obserwować na bieżąco czy mamy komplet kół na aucie (bo nieraz też odpadają )a może ktoś nie zauważyć że zgubił któreś . Zapisane @Gulasz, ciśnienie nie spada Ci równomiernie we wszystkich 4 kołach - a o monitorowaniu takiej sytuacji to, że jedno koło będzie hamowało Ci inaczej niż pozostałe, efektem może być zboczenie z toru z większym zużyciem takiej opony, jeśli jedna będzie miała niższe ciśnienie niż pozostałe, będzie trzeć inną powierzchnią i to prowadzi do jej większego ZNACZNY ubytek ciśnienia widać gołym okiem, nieco mniejszy nawet czuć w trakcie jazdy. Ale serio chcesz mi powiedzieć, że co podejście do auta robisz rundkę przez 4 koła żeby ocenić - wzrokowo - stan ciśnienia? Zapisane Ale serio chcesz mi powiedzieć, że co podejście do auta robisz rundkę przez 4 koła żeby ocenić - wzrokowo - stan ciśnienia?Nie popadam w paranoje .Wystarczy że przejadę parę metrów i wiem czy toczy się normalnie czy nie .Widocznie niektórzy potrzebują pełen monitoring poparty doliną krzemową by wiedzieć czy mają "wiatr" w kołach a jak komputer powie im że wszystko jest ok. to i na felgach będą jeździć .Bo i tacy też się trafią skoro koniecznie potrzebują taki skoro system ma być taki super to i zapasówkę powinien kontrolować (bo co będzie jak trzeba będzie użyć koła zapasowego a nie będzie w nim powietrza ) . Zapisane To czy ciśnienie jest ok jesteś w stanie ocenić gołym okiem zanim wsiądziesz do nie jestem w stanie określić jakie mam ciśnienie w kole, chyba, że spadek jest znaczny. Zresztą chciałem zminimalizować konieczność latania wokół auta i wizyt na benzyniarni. Jestem leniwy:)Z tym bym się zgodził gdyby nie fakt że odchyłki nie są drastyczneNajwiększa rozbieżność była w granicach bara. To był klasyczny manometr. W tych nowocześniejszych, wyświetlających ciśnienie różnice były w ok bar. Ocenię czy bara to sporo pozostawiam różnica w ciśnieniu i tak się zmienia podczas jazdy jak nagrzewają się opony. Oczywiście, że ciśnienie się zmienia przy rozgrzanych oponach, system ma na to kompensacje (czujniki wykrywają także temperaturę) więc nie zaalarmuje bez sensu. Pokaże wyższe wartości naturalnie. Te różnice nie przekraczają zwykle bara w wypadku mojego Golfa i Tiguana [przy normalnych autostradowych prędkościach].Niższe ciśnienie większe pole powierzchni styku opony z asfaltem .Większe pole styku poprawia hamowanie .Podobnie jak szersze opony (naturalnie mowa o suchej nawierzchni ). Co do twoich komentarzy odnośnie pola styku to są one częściowo prawdziwe. Do pewnego momentu niższe ciśnienie poprawia powierzchnię styku. W pewnym momencie jednak (przy znacznym spadku ciśnienia) do zwiększonego kontaktu dojdzie tylko na skrajach opony. I to jest powód dlaczego droga hamowania jest dłuższa. Przykład ze strony Volkswagena: wiedzą o czym piszą. Kontakt tylko na skraju opony powoduje jej nadmierne zużycie z boków. Tu przykład: przybierze kształt podobny do tego ze slide nr 3 u góry to niebezpieczne bo boki opony poddane sa dużym obciążeniom. Dlatego też producenci opon zalecają zwiększenie ich ciśnienia podczas długotrwałej, szybkiej jazdy. Opony są deformowane dużo częściej w przeliczeniu na sekundę. Ludzie w Niemczech tak np. robią. Dobry artykuł jest tutaj: przykład dla opon V: 220 km/h zaleca się zwiększenie ciśnienia o bara, zwracam uwagę na niewielki ale jednak spadek nośności sprawa, że to nie jest sprawa zero jedynkowa. Na stronach IIHSu były dostępne bardzo szczegółowe testy. Zmiana nawierzchni, zanieczyszczenia i obecność wilgoci/wody potrafiły radykalnie zmienić w sposób ciężki do przewidzenia. PDFy były obszerne więc w pewnym ,momencie dostałem bólu głowy od ilości czynników;) i zostawiłem tą lekturę na kiedy indziej;)Choćbyś się starał jak nie wiem co to przy normalnej eksplatacji opony na przedniej osi będą zużywać się zawsze prędzej .Choćby z powodu zbieżności czy faktu skrętów kół na tej zużycie zawsze będzie nierównomierne. Chodziło mi o np. za niskie ciśnienie w jednym, które zauważe po czasie wystarczającym na jej uszkodzenie. Jestem leniwy i serio szkoda mi czasu na łażenie wokół auta i jeżdżenie na stacje sprawdzać ciśnienie. Spostrzegawczy jak ty też nie jestem:)Argument że fajnie jest kontrolować ciśnienie w kołach podczas jazdy mało przemawia za plusem takiego rozwiązania .Bo fajnie jak działa ale jak się skiepści w trasie i drze się badziew że nie mamy" wiatru" w kołach mimo tego że wszystko jest ok. to zaczyna być mało z T2 jeszcze ani razu mnie nie zaalarmował. To samo ten oparty o ABS w Golfie 7. Mam na myśli bez potrzeby. Masz jednak rację, że takie przypadki się zdarzały i musi to być dość irytujące, jeśli alarm jest powtarzalny. Ten w Golfie 7 nie był (pojawił się raz dźwiękowy a później paliły się tylko dwie lampki ostrzegawcze)., ale nie wiem czy miał wystarczająco duży priorytet. Te przypadki o których słyszałem to w części był user-error, czyli nieumiejętna obsługa systemu. Inna sprawa, że kupujący samochody nie mają wyjścia a trudno mi powiedzieć, który z dwóch jest bardziej podatny na fałszywe alarmy. Obstawiałbym ten oparty o ktoś z dużym stażem za kierownicą nie jest w stanie wyczuć zbyt niskiego ciśnienia w którymś z kół zawsze może pokusić się o dodatkowe cztery kamerki by obserwować na bieżąco czy mamy komplet kół na aucie (bo nieraz też odpadają )a może ktoś nie zauważyć że zgubił któreś .No bez takich wycieczek:) Zwykle jest to bardzo wyczuwalne, ale widziałem przypadki, że nie było. I o te mi chodzi. Myślę, że system może się przydać większym ignorantom niż ja. Inna sprawa, że działa tu prawo malejących korzyści w stosunku do zainwestowanych pieniędzy. Zapisane Myślę, że system może się przydać większym ignorantom niż ja. Inna sprawa, że działa tu prawo malejących korzyści w stosunku do zainwestowanych tych słowach sam podsumowałeś ten system .I wynika z nich że też uważasz go bardziej jako bajer niż potrzebny/pomocny/konieczny .Mając ten system nie zmienisz konieczności wizyt by uzupełnić jedynym mądrym rozwiązaniem dla tego systemu mogą być pojazdy ciężarowe/dostawcze z tak zwanymi bliźniakami na osiach gdzie utrata powietrza na takiej osi w jednym z kół może być problematyczna do z racji do mas jak i przewożonych ładunków przez te pojazdy utrata ciśnienia w jednym może doprowadzić do wystrzału drugiej z pary .Co do utraty ciśnienia w oponie i problemie z wyczuciem tego w pojeździe osobowym to nie chodzi o wartości w okolicach 0,2 bara (bo tyle nie wiele zmieni w trakcji auta )a wielkości 0,5-1 bar co każdy powinien zauważyć gołym okiem .Zakładając że najczęściej ciśnienie w kole to około 2 to jak stracimy połowę to chyba każdy zauważy, 1/4 czyli 0,5 bar też jest zauważalna (jak ktoś chce czasami zerknąć na opony )Podchodząc do auta chyba nikt nie robi tego po omacku z zamkniętymi oczyma .A niektórzy tą czynność robią kilka a nawet kilkanaście razy dziennie nie podchodząc do wozu tylko od strony kierowcy .Więc sami są systemem kontroli chyba że wóz który posiada jest tak brzydki że na niego nawet nie spojrzy . Zapisane @Gulasz - aleś Ty uparty - nie chcesz to nie kupuj i lataj sobie kilka razy dziennie wokół samochodu, czy akurat dzisiaj nie będziesz miał system już pomógł, bo ruszałem z garażu, gdzie było całkowicie ciemno i akurat coś zwróciło moją uwagę na lewą przednią oponę, ale na nierównościach stwierdziłem, że jest ok - po chwili jazdy okazało się, że jednak nie było. Czujnik (na ABSie) wykrył to szybciej (po ok 100-200m) niż ja, zanim zdążyłem się rozpędzić i pojechać dalej. Mam system, który pomaga mi zadbać o stan ogumienia i chwała mu za to! Ja za to mam spokój...A wracając do tematu. Miałem w Qashqaiu system oparty na czujnikach TPMS - działał idealnie, parował się sam po przejechaniu kilku kilometrów, w każdej chwili miałem dostępne ciśnienie opon na wskaźnikach. Po zmianie kompletu kół na zimowe/letnie też nie było problemów - wtedy tylko trzeba było przejechać trochę więcej km. Koło zapasowe jest bez czujnika i w momencie, kiedy jedziesz na zapasie masz komunikat o braku czujnika. W qashqaiu dodatkowo nie działały któryś asystent, ale nie pamiętam który (coś mi świta, że chyba elektryczny ręczny).Teraz w Tiguanie wziąłem standardową kontrolę ciśnienia opartą o ABS z kilku względów:nie ma dodatkowych czujników w kołach (kosztów) - w Nissanie jeden czujnik kosztował 400-450złdenerwowało mnie, że wskaźniki pokazują inne ciśnienie niż ja chcę (naturalne zmiany spowodowane temperaturą) i chciałem często podjechać na stację to skorygowaćteraz mam informację tylko w przypadku spadku ciśnienia - sprawdzone i działa Zapisane ------------------------------------------------------------------------------------Tiguan II TDI 150 KM, 4Motion, DSG-7 + pakiet Offroad W tych słowach sam podsumowałeś ten system .I wynika z nich że też uważasz go bardziej jako bajer niż potrzebny/pomocny/konieczny@Gulasz, owszem, system nie jest niezbędną częścią samochodu. System nie jest potrzebny per se (przynajmniej w teorii, bo ludzie to jednak ludzie). Ani konieczny. Uważam go za to za przydatny, szczególnie w zakresie który opisałem. Dla mnie także samochód to gadżet i do szczęścia nie jest mi potrzebny;) Dobra wymiana opinii w zakresie mnie, że wskaźniki pokazują inne ciśnienie niż ja chcę (naturalne zmiany spowodowane temperaturą) i chciałem często podjechać na stację to skorygowaćteraz mam informację tylko w przypadku spadku ciśnienia - sprawdzone i działaW T2 jak pisałem jest kompensacja na temp/przyśpieszenie i czy ciśnienie jest prawidłowe widzisz po kolorze. Wersja z czujnikami (TPMS Midline) ma trochę szerszy zakres wykrywanych problemów niż TPLI+ (oparty o ABS i DSP) i działa szybciej. Nie wymaga też restartu i rozpoczęcia procesu uczenia gdy uzupełniamy powietrze. W praktyce pewnie połowa ludzi tego nie robi lub ich późniejsza jazda w procesie uczenia nie pomaga. Inna sprawa to wartości referencyjne, które są dla zimnych opon na płaskim podłożu. To normalne, że ciśnienie rośnie z czasem jazdy/prędkością lub np. jak stoimy na stromym podjeździe, krawężniku, hamujemy, przyśpieszamy itp. Także należy powstrzymać swoje żądze do korekty do wartości referencyjnych w warunkach niereferencyjnych;)Tak na marginesie - do adaptacji czujnika wystarczy jechać szybciej niż 20km/h przez 2 04 - Luty - 2017 - 11:14:34 Dodam, że TPLI+ też miałem i byłem zadowolony. Zapisane Jeśli ktoś inwestuje w kola 20 lub 19 cali polecam dopłacić do systemu chyba 500 pln. Koszt dodatkowych tpms do kół zimowych w ASO zapłaciłem za komplet 4 sztuk,600 pln. Ale bez tego tez można żyć. Zapisane Jak na każdym forum są ludzie mniej lub bardziej uparci. Podoba mi się jedno z podsumowań - nie chcesz nie kupuj! Ja jestem zwolennikiem czujników bo też nie potrafię ocenić ubytku ciśnienia w oponie o wysokości 35 mm (nie mówię tu o Tiguanie, chociaż w nim mam oponę trochę wyższą 45 mm). Co będzie działo się z takim samochodem przy prędkości 180 - 190 km/h jak zacznie ubywać powietrza? W najlepszym przypadku nic, a w średnim (nie mówię o najgorszym) zakup nowej felgi za ponad 4,5 tyś zł. Zapisane Co będzie działo się z takim samochodem przy prędkości 180 - 190 km/h jak zacznie ubywać powietrza? W najlepszym przypadku nic, a w średnim (nie mówię o najgorszym) zakup nowej felgi za ponad 4,5 tyś odpowiedzieć na to pytanie .Jeśli utrata powietrza będzie stopniowa to wóz zacznie się dziwnie prowadzić (przy prędkości 180-190 jest to bardzo mocno wyczuwalne).I jak kierowca bardziej wierzy w to co czuje podczas jazdy a nie w cudowne czujniczki to stanie by sprawdzić co się dzieje .Jeśli utrata powietrza będzie gwałtowna to czy ma czujniki czy nie i tak nie zrobi nic bo nie jest w stanie wyhamować z takiej prędkości by nie uszkodzić zupełnie opony czy w wersji z czujniczkami ma dodatkowe koszta właśnie w postaci nie tylko opony czy felgi a i samego czujniczka który przy tego typu sytuacji też ulega uszkodzeniu (choć padają nie tylko z powodu mechanicznego uszkodzenia ).Jeśli ktoś lubi gadżety to przecież nie bronię niech nawet wsadza po dwie , trzy sztuki do koła tylko niech nie zaklina rzeczywistości że są one cudownym rozwiązaniem poprawiającym bezpieczeństwo .Bo w rzeczywistości wprowadzają odwrotny skutek .Tego typu czujniczki wprowadzają" znieczulicę" by każdy przed ruszeniem w trasą zerknął na stan ogumienia czy nie ma na nich przytarć ,wyrw,wybrzuszeń spowodowanych uszkodzeniem kortu w takich sytuacjach czujniki będą informowały że wszystko jest ok. a wystrzał opony to tylko loteria .Jest was tylu zwolenników zastosowania czujników tylko brak jakoś poparcia tego typu rozwiązania w codziennym użytkowaniu .Ja widzę to zastosowanie w większości na nie --- zastosowanie czujników nie zmienia częstotliwości wizyt w uzupełnieniu ciśnienia w ogumieniu --- by ocenić utratę ciśnienia w ogumieniu (każdy wyczuje to podczas jazdy lub oceni wzrokowo przed ruszeniem w drogę )--- awaryjność systemu i idące z tym koszta --- wprowadzanie złudnego bezpieczeństwa (w wypowiedzi wyżej zawarłem co mam na myśli )--- wprowadzanie w błąd kierowcy przy zmiennych warunkach (przekłamywanie wskazań )Jedynym na plus widzę zastosowanie w autach z "bliźniakami "by w obecnych czasach nie musieć latać z kawałkiem rury i tłuc po oponach by sprawdzić czy ciśnienie jest ok.(dość częsty widok na parkingach" tirów ") W aucie osobowym czujniki to raczej jako fanaberia czy gadźeciarstwo właściciela . Zapisane Bardzo, bardzo słusznie. W tym samym duchu mogę powiedzieć - po co mi jakiś ABS, o pasach bezpieczeństwa czy ESP nawet nie wspomnę. Chętnie pokażę Koledze oponę 255/35/R18 z normalnym ciśnieniem i zaniżonym o 0,2 bara i ciekaw jestem odpowiedzi w którym kole ciśnienie jest mniejsze? Nie za bardzo też rozumiem o co chodzi w tym stwierdzeniu - "wprowadzanie w błąd kierowcy przy zmiennych warunkach (przekłamywanie wskazań )". Czujniki mają pewien zakres działania i przy prawidłowym ciśnieniu i nawet przy mrozach - 25C nie powinny wskazywać za małego ciśnienia jeżeli koło było napompowane we właściwym zakresie. Poza tym nie mówimy o ekstremalnych warunkach - nagła utrata powietrza w oponie przy prędkości 180-190 km/h, a o przypadku stopniowej utraty, którą od razu wychwycą czujniki i nie polegałbym tutaj na cudownym doświadczeniu kierowcy. Przejechałem tak lekko licząc 2 mln km i tych cudownych umiejętności nie nabyłem. Zapisane To podejdźmy to tego tematu z innej strony .Masz temperaturę -10 stopni ruszasz wozem na autostradę to o ile wzrośnie ciśnienie w ogumieniu przy ostrej jeździe ? Warto zagłębić się trochę w temat do jakiej temperatury potrafią się zagrzać opony nawet gdy otoczenie jest z temperaturą ujemną .Podobnie jakie wskazania czujnika ciśnienia są na zimnych a jakie na zagrzanych oponach ?Które ciśnienie jest wartością prawidłową ?Różnice o 0,2 bara na wszystkich kołach jednocześnie nie sprawiają problemów z trakcją pojazdu .W wypadku gdy stracimy ciśnienie (powolne) w jednym z kół( więcej niż 0,2 bara) jest to dość mocno odczuwalne (szczególnie podczas szybkiej jazdy )Jeśli komuś zauważenie zmian w trakcji pojazdu stanowi trudność to jak najbardziej musi mieć obowiązkowo taki system .Jak nie potrafi zaparkować to koniecznie asystenta parkowania .Jak nie ma wyczucia jakich gabarytów jedzie pojazdem to koniecznie czujniki parkowania .Jak nie potrafi zahamować bez blokowania kół to koniecznie ABS itd .Jak dla mnie to taki wtórny analfabetyzm .Jak kiedyś ludzie jeździli bez tych wszystkich wodotrysków (a niektórzy nawet do dzisiaj )Gdyby łapanie gwoździ w opony było nagminnym tematem to może i byłby to jakiś argument . Może warto zakupić opony umożliwiające jazdę nawet bez powietrza .Każdy może samemu sobie odpowiedzieć ile razy w roku musiał odwiedzić wulkanizatora .Ja osobiście jak jeżdżę dyliżansem byłem raz w ciągu 3,5 roku i wyczułem to bez czujników (skończyło się łatką a nie wymianą opony )i raczej sobie daruję wyposażenie wozu w taki wodotrysk . czy ABS poruszany był już w innym temacie .Przeczytaj i skomentuj jak to widzisz bo nie jest to takie proste jakby mogło się wydawać. Zapisane Z mojego doświadczenia jeśli mamy odpowiednie fundusze i kupujemy nowe auto to każdy dodatkowy system wspomagający kierowcę jest przydatny. Jedni powiedzą że jest to awaryjne i niedokładne. Inni stwierdzą ze jest to obowiązkowo potrzebne. I wszyscy będą mieli rację. Żyjemy w czasach gdzie poszukujemy wygody w naszych autach aby szybko i bezpiecznie pokonywać duże odległości. Takie systemy są po to by wspierać kierowcę. Jako system elektroniczny jest systemem o podwyższonej awaryjności ale tak jest w większości aut które wychodzą z fabryki. To nie 20 lat temu że potrzebne były umiejętności kierowcy i aut było mało. Dziś tych aut jest całkiem sporo i ciągle przybywa. Ja zawsze przed wyjazdem rzucam okiem na stan opon i ciśnienia. W prawdzie nie mam takiego systemu w aucie ale gdyby był na pewno służył by jako wsparcie tak jak inne systemy które moje auto do systemu TPMS to była wcześniej umieszczona informacja w wątku iż system dopasowuje się do różnych ciśnień w kołach wynikających ze zmian temperatury w oponie. A więc czy to będzie -10 czy +10 stopni to system będzie działał prawidłowo. Jeśli chodzi o wizerunkową ocenę ubytku 0,2 to ciężko to rozpoznać ale już ubytek rzędu 0,5 to każdy powinien zauważyć. Zapisane Co do systemu TPMS to była wcześniej umieszczona informacja w wątku iż system dopasowuje się do różnych ciśnień w kołach wynikających ze zmian temperatury w oponie. A więc czy to będzie -10 czy +10 stopni to system będzie działał o przekłamaniach wskazań tego systemu .Niby taki precyzyjny a robi w konia właściciela .Bardziej z życia ,zostawiliśmy wóz na pełnym słońcu gdzie promienie podgrzewają tylko dwa koła (dwa w cieniu )różnica w ciśnieniu w kołach jest a co mówi system .Niefortunnie zostawiliśmy wóz z przyciśniętym jednym kołem do kantu krawężnika i mamy inne ciśnienie w tym kole a co mówi wóz na sporej nierówności gdzie dwa koła są dużo bardziej obciążone co daje w nich większe ciśnienie a co mówi systemPodobnych przykładów można walić z kapelusza do bólu a i tak nie zmieni się sposobu myślenia /nastawienia do tego systemu .Jako bajer /gadżet jest jako przydatny to już raczej słabo. Zapisane W przypadku opon o niskim profilu a w szczególności typu run flat takie czujniki są wręcz opona ma wzmocnione boki (każda opona niskoprofilowa) lub bardzo mocno wzmocnione boki jak to jest w przypadku opon run flat to nawet spory ubytek ciśnienia może nie zostać w porę własnego doświadczenia mogę napisać że kilka dni temu założyłem koła 18 cali do sharana. Na oko opony wyglądały ok ale po zmierzeniu manometrem w każdej było tylko 1,6 bara. Ktoś napisze że dużo ale to połowa tego co powinno być. Wizualnie nie było różnicy pomiędzy napompowaną właściwym ciśnieniem a tą niedopompowaną ale pierwsza dziura w jezdni mogłaby zweryfikować stan może dla wytrawnego kierowcy nie będzie problemem po kilku metrach jazdy wyczuć że w kole jest mało powietrza ale co będzie jak samochodem wybierze się na zakupy nasza lepsza połówka?Moim zdaniem lepiej dopłacić te 500 zł do ceny nowego samochodu i mieć względny spokój niż po jednej takiej przejażdżce kupować nowe kilkanaście lat temu kierowcy wozili w samochodzie całe zestawy narzędzi, części, bańki z olejem, płynami, sami na drodze naprawiali swoje samochody jak zaszła taka potrzeba a dzisiaj nikt tego nie robi zresztą co by zrobił w takim np. tiguanie II bez komputera, specjalistycznych narzędzi i wiedzy?Coraz więcej kierowców nie chce/ nie potrafi zmienić samodzielnie koła a co dopiero wykonanie jakiejś nawet prostej właśnie dla wygody zostały zaprojektowane tego typu dla niektórych jest to brutalne i smutne ale postęp idzie do przodu i wszystko łącznie z samochodami ma służyć nam użytkownikom a nie odwrotnie. Nie będziemy już raczej korbą uruchamiać silnika, nie będziemy zmuszeni samodzielnie regulować karburatora czy ręcznie osobną dźwigienką regulować kąt wyprzedzenia zapłonu. Z tego powodu wszystkie czynności które się da zautomatyzować są automatyzowane. Do tego stopnia że za kilka lat samochody będą jeździły same nie wymagając kierowcy. Zapisane A ja mam takie pytanie odnośnie czujników ciśnienia. W salonie zawołali mi 1105 zł na aledrogo połowa z tego - czy ktoś kupował czujniki do swojego samochodu poza serwisem - może polecić konkretny zestaw. Zapisane - po przejechaniu określonej odległości dodatkowy komplet czujników powinien automatycznie się przypisać do ktoś kto ma system TPMS może potwierdzić ze system aktywuje się dopiero po jakimś czasie? Wybrałem ta opcje przy składaniu zamówienia ale system wydaje się być nie aktywny, jedynie co jest dostępne to zwykły system oparty na ABSCzy wentyle z czujnikiem różnią się od tych bez tzn czy mogę poznać z zewnątrz czy auto posiada czujniki ciśnienia w kołach?Sent from my iPhone using Tapatalk Zapisane Masz system oparty o ABS (ew. może coś nie tak z ustawieniami oprogramowania samochodu). W wersji z pomiarem ciśnienia miałbyś możliwość wyboru pełnego lub częściowego załadowania (wliczając ciśnienie komfortowe). Nie wiem jak wyglądają standardowe wentyle, te z czujnikami są dość sztywne z srebrnymi plastikowymi kapturkami. Zapisane Tagi wątku: Forum VW Club Polska - grupa VAG VW :: GARAGE VW Garage ABC Techniczne TPMS - system kontroli ciśnienia w oponach Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! bbartek34111 10 Jul 2022 14:19 174 #1 10 Jul 2022 14:19 bbartek34111 bbartek34111 Level 7 #1 10 Jul 2022 14:19 Witajcie. Posiada ktoś jakaś wiedze lub informacje czy można ty w/w aucie wyłączył powiadomienie o czujnikach ciśnienia w oponach. Ponieważ w kołach nie będzie prawdopodobnie czujników TPMS #2 10 Jul 2022 22:53 Kaziu1991 Kaziu1991 Level 23 #2 10 Jul 2022 22:53 Da się kolego. Trochę wysiłku i znajdziesz. #3 10 Jul 2022 23:01 bbartek34111 bbartek34111 Level 7 #4 10 Jul 2022 23:25 Kaziu1991 Kaziu1991 Level 23 #4 10 Jul 2022 23:25 Zadałeś pytanie czy się da, odpowiedź brzmi "tak, da się". Czego więcej się spodziewałeś? #5 11 Jul 2022 21:56 bbartek34111 bbartek34111 Level 7 #5 11 Jul 2022 21:56 Zostawię to bez komentarza.... Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! siemianek 08 Dec 2010 14:13 16445 #1 08 Dec 2010 14:13 siemianek siemianek Level 15 #1 08 Dec 2010 14:13 Witam mam pytanko jak za pomocą VAG`a można wyłączyć monitoring ciśnienia w ogumieniu. chodzi mi o moduł oraz jakie wartości kodowania bądź adaptacji na którym kanale należy prZeprowadzic. proszę o pomoc z góry dziękuję #2 08 Feb 2011 08:44 siemianek siemianek Level 15 #2 08 Feb 2011 08:44 Czy nikt nie zna odpowiedzi jak wyłączyć monitoring ciśnienia w oponach?? Przy zmianie opon na zimowe a w lato powrócić?? pozdrawiam #3 09 Feb 2011 19:44 wojtekryba wojtekryba Level 32 #3 09 Feb 2011 19:44 a dlaczego chcesz go wyłączać ? #4 09 Feb 2011 20:33 carrier carrier Car alarms specialist #4 09 Feb 2011 20:33 wejdź vagiem w licznik kodowanie i wyłącz pressure monitoring Dodano po 5 [minuty]: wojtekryba wrote: a dlaczego chcesz go wyłączać ? Bo baterie w czujnikach padły nowy czujnik to fortuna a na liczniku ikona + bimbanie #5 10 Feb 2011 08:33 siemianek siemianek Level 15 #5 10 Feb 2011 08:33 witam I o to mi chodziło czy w zegarach czy w innym module. dzięki wielkie. Chodzi o to że felgi na zimę inne i nie ma w nich czujników a wiadomo co za tym idzie. pozdrawiam i wielkie dzięki #6 11 Feb 2011 11:50 wojtekryba wojtekryba Level 32 #6 11 Feb 2011 11:50 a są tam wogóle czujniki ? bo mnie coś lata po głowie że to ABS myśli o ciśnieniu w kołach #7 11 Feb 2011 16:57 Level 17 #7 11 Feb 2011 16:57 Czujniki ciśnienia są zamocowane w felgach razem z wentylem ( wentyl + czujnik to jedna całość ).ABS niema nic do tego. #8 13 Feb 2011 11:06 zwirek1 zwirek1 Level 30 #8 13 Feb 2011 11:06 Witam wojtekryba ma racje system monitorujący ciśnienie w oponach powinien być bez czujników w oponach . Mam taki system w leonie 2006r. i informacja jest brana z czujników ABS Pzdr #9 13 Feb 2011 14:23 kamil2941 kamil2941 Level 15 #9 13 Feb 2011 14:23 Też tak myślę że tu ciśnienie w oponach jest kontrolowane przez system abs, podobnie jak w bmw, żadne tam czujniki #11 08 Apr 2013 11:18 pnucha pnucha Level 2 #11 08 Apr 2013 11:18 witam miałem okazję wyłączyć kontrolke monitorujacą ciśnienie w ogumieniu wyglądało to tak: wchodzimy w ABS (03) następnie kodowanie (07) jeżeli autko jest wyposażone w czujniki trzeba odjąć 0002048 od istniejącego kodu co spowoduje wyłączenie kontrolki analogicznie włączenie.

wyłączenie czujnika ciśnienia w oponach vw